Swoim powstającym ogródkiem warzywnym już się chwaliłam ;) Bo owszem, już powstał. Dzięki nieocenionej pomocy mojej babci, która wiernie go podlewała podczas mojej ostatniej wizyty mogłam nacieszyć oczy pierwszym zbiorem. Mój własny, ekologiczny, super zdrowy i super smaczny szpinak *.*
Chyba mam green thumb ;p
Kiedy tylko zobaczyłam zielone liście od razu odezwała się we mnie rasowa kucharka i w głowie zakotłowały mi się pomysły na jego wykorzystanie. Miałam co najmniej milion, ale na pierwszy ogień poszły 2: tarta ze szpinakiem i serem feta i sałatka ze szpinakiem i truskawkami. Obie niesamowicie pyszne, właściwie trudno powiedzieć, który lepszy ;D
Ale na początek podzielę się z wami moją tartą, odchudzoną, naprawdę lekką, a nadal pyszną ;)
Pełnoziarnista tarta ze szpinakiem i serem feta
ciasto
1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej
125 g margaryny (uzylam takiej ktora ma 280 kcal/100g)
ciepła woda
sól
pieprz
Mąkę przesiewamy i łączymy palcami z tłuszczem, dodajemy ciepłej wody by uzyskać jednolitą masę. Ciasto powinno być elastyczne ale nie powinno kleić się o rąk. Wyrabiamy szybkimi ruchami. Można odstawić do lodówki na kilkanaście minut. Ciasto podpiekamy około 10 minut w 180 stopniach.
nadzienie
szpinak- w dowolnej ilości, ja miałam małą siatkę świeżego, ale może być tez mrożony
ser feta 100 g
pieprz
ząbek czosnku
gałka muszkatołowa
jajko
proszek do pieczenia 1 łyżeczka
Szpinak siekamy drobno, lekko podgotowujemy w wodzie do miękkości, dodajemy do niego jajko i pokruszony ser. Łączymy w jednolitą masę. Należy jednak poczekać na wystudzenie szpinaku żeby jajko się nie ścięło. oprawiamy do smaku, ja rezygnuje z soli bo feta jest dla mnie dostatecznie słona.
Taką masę wylewamy na podpieczone ciasto (mozna dodatkowo na wierzch położyć pokrojony ser) i zapiekamy w 180 stopniach jeszcze 20 min.
Zapowiadało się pysznie i pysznie się okazało.
Sałatka również podbiła moje serce. Przepis zamieszczę niebawem.
Dzisiaj również owocne poszukiwania pracy ;) Okazuje się, że jak się chce to się potrafi. Prawdopodobnie będę nową panią od podawania pierogów ;p
Ale to za tydzień, od jutra bowiem czeka mnie wyjazd od dawna planowany i od dawna wyczekiwany ;) Mam nadzieję, że wszystko się uda i bezie super.
W takim towarzystwie musi ;**
A na koniec możecie nacieszyć oczy moim ogródkowym szpinakiem, prawda, że piękny?
Chodzę jak dumna mama ;p
cynamonka-bp | 11 czerwca 2012 14:35
Też bym była dumna z takiej zieleni:), ja chyba nie mam green thumb, uczciwie próbowałam w tym roku i jakoś nic.. tarta -pierwsza klasa
Maldzi90 | 12 czerwca 2012 00:12
musi być pysznie:)))
Ania | 12 czerwca 2012 00:26
Mmmm :)))
eustazja | 12 czerwca 2012 07:07
nie lubie szpinaku :)
burczymiwbrzuchu | 12 czerwca 2012 10:14
Piękny ogrodowy szpinak w apetycznej pełnoziarnistej tarcie :)
Simone Crown | 13 czerwca 2012 07:46
Mmmmmmmh..... this looks sooo good!
Kisses from Vienna,
Simone
geewrite! | Follow me | Twitter
Rakel | 13 czerwca 2012 08:19
Great post! would you like to follow each other?
http://alovelystyle.blogspot.com.es/
Kaś | 13 czerwca 2012 09:26
ale wypasiona :) pozazdrościć ogródka :)
Ania Krymarys - Godyń | 13 czerwca 2012 11:11
O nie, to jedno z moich ulubionych dań! A tej wersji jeszcze nie jadłam...
Tośka. | 14 czerwca 2012 09:33
Nie miałam jeszcze okazji jeść tarty w takim wydaniu - jednak nie wiem, czy dałabym radę przełknąć taką ilość szpinaku. Lubię go, ale "co za dużo, to niezdrowo", o :>
Canette | 14 czerwca 2012 14:36
Piękny szpinak, chyba bym tam u ciebie leżała i się na nim pasła :D Bardzo fajne zdjęcia, takie lubię :))
aknezz | 15 czerwca 2012 08:23
Jestem ciekawa jak to smakuje, nigdy nie jadlam wynalazkow ze szpinakiem
Unknown | 15 czerwca 2012 10:20
apetycznie wygląda:)
Alekksandra | 15 czerwca 2012 22:46
połączenie szpinaku z fetą jest po prostu idealne !
Tośka. | 16 czerwca 2012 14:44
A więc niedługo jedziesz ze mną na Woodstock? :>
llamalla | 19 czerwca 2012 23:23
pyszności :)
Siaśka | 23 czerwca 2012 14:45
hmmm ta margaryna to pewnie sama woda :D
ale i tak pyszne!