Już od dawna chodził za mną ten pomysł, ale dopiero niedawno miałam okazję go wypróbować, kufer chyba czyta mi w myślach ;p
Mało się tutaj pojawiam, wiem, ale wszystko tak szybko się dzieje, że często nie mam juz siły pisać. Ale staram się komentować na bierząco. ;)
Wakacje mijają pracowicie, ciągle pracuje i nie mam dość, dodatkowo poznałam w pracy super ludzi i własciwie każdy dzień rozmów z nimi to przyjemność.
Poszukuję wycieczki do Paryża, może odwiedzę Cieszyn, Litwę Łotwę i Estonię, wiec jednak nie jest tak statecznie jakby się mogło wydawać.
Bransoletkę wykonałam z naturalnego liścia polakierowanego i przytwierdzonego do filcowej podstawy.
Zapinana na zatrzask.
Pomysł wydał mi się ciekawy, może kiedyś pojawią się jeszcze inne wersje "liściastych" ozdób.
Na razie w kolejce do pokazania pozostają jeszcze 2 spódnice szyfonowe maxi, które sama uszyłam. A są to moje pierwsze szyciowe podejścia więc byłam bardzo zaangażowana ;p
I po wielu przeróbkach i zerwanych nitkach wreszcie powstały.
I nie kosztowały mnie 130 zł tak jak w sklepach, chociaż satysfakcji z hand madów nie da się niczym zastąpić.
A tutaj link do wyzwania:
eustazja | 13 lipca 2012 14:35
hah, fajne ^^
cynamonka-bp | 13 lipca 2012 16:24
fajny kontrast:)
Ania | 13 lipca 2012 23:23
Śliczna bransoletka :) bardzo oryginalna :)
Gosia-Stare Pianino | 14 lipca 2012 00:37
Bardzo pomysłowa i ładna:) Ja też bym do Paryża pojechała!!Pozdrawiam:))
pinki_ak | 14 lipca 2012 01:55
Dosłowne i bardzo ciekawe podejście do tematu wyzwania :)
Pozdrawiam :*
Unknown | 14 lipca 2012 03:08
Hej :) Jestem właścicielką dwóch blogów ale chcę zaprosić cię na jednego - o modzie i kosmetykach.
http://moja-definicja-mody.blogspot.com/
Mam nadzieję, że ci się spodoba ;)
Gratuluję talentu :)
Różowa Szminka | 14 lipca 2012 04:08
bardzo ciekawe
DIYblog3 | 14 lipca 2012 10:40
Wow.Ciekawie to wyglada. Życzę powodzenia w wyzwaniu :)
Monika | 14 lipca 2012 10:43
Ciekawe, choć nie w moim guście ;)
Pozdrawiam, i serdecznie zapraszam do udziału w konkursie na moim blogu. Do wygrania bransoletka z własnym imieniem! :)
http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/2012/07/konkurs.html
Moja Kariera | 14 lipca 2012 14:44
Bardzo ciekawe i interesujące;) Zastanawia mnie tylko jak długo taki liść może wytrzymać;)
Klaudia Kulinska | 17 lipca 2012 11:13
pomysłowe:)
zapraszam do mnie i do obserwowania mojego bloga:)
Piecuchowo | 24 sierpnia 2012 14:04
liść pewnie się pokruszy, a klej trochę spaskudził, może tylko z czegoś innego wykonać listek, bo pomysł fajny.