Dzisiaj rano zaglądając do lodówki stwierdziłam, że nic w niej nie ma. Znalazly się jednak jajka i reszta twarożku. I powstały piernikowe cudaki.
Miały być pancakesy, ale wyszly naleśniki ale za to porządne i grube :p
Przepis jednak nadaje się i na to i na to : ))
Piernikowe naleśniko- placki
3 łyżki mąki (u mnie pełnoziarnista Lubella)
1 jajko
3 łyżki twarożku
1 łyżeczka przyprawy do piernika
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
coś ku posłodzeniu
woda/mleko do rozcieńczenia ciasta
W misce mieszamy wszystkie składniki, dolewając mleka w zależności od tego, czy chcemy uzyskać lejące się ciasto naleśnikowe czy zwarte plackowe. Smażymy na rozgrzanej patelni telfonowej.
Dobrze smakują z musem jabłkowym i rodzynkami. : ))
Brak zdjęcia jest spowodowany tym, że rano mój aparat odmówił posłuszeństwa i stwierdził, że chce jeść a ja nie miałam go czasu ładować, zresztą... byłam za bardzo głodna i placki nie wytrzymałyby próby czasu.
Dzisiaj powstały też perły- z zamiłowania do retro i dlatego, że ostatnio naoglądałam się decoupagowych cudów i wpadłam w te klimaty ; D
Ewa z Przytulnego domu | 25 stycznia 2012 04:49
smakowicie się zapowiada, dziękuje za przepis na taki smakołyk.
przepis drukuję dla mojej córci bo to ona z tatą wiodą prym w kuchni. Ja jestem tylko łakomczuchem na słodycze i oczywiście sprzątam