Orzeszki light- otrębowe

Czego to ludzie nie wymyślą co?
Mój tata powiedziałby, że nie po to stworzono orzechy jako orzechy żeby tworzyć jakieś kombinacje. I pewnie ma rację, bo smaku orzechów nic nie jest w stanie zastąpić. I nawet nie ma zamiaru. Ale zawsze można poeksperymentować. A to coś co właśnie kocham najbardziej. Uda się czy się nie uda? OTO JEST PYTANIE ;)

Udało się, udało ;p


Orzechy otrębowe
100 g zmiksowanych otrąb owsianych
2 jajka
1 łyżka jogutru 0% tłuszczu
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne ( możesz użyć dowolnej przyprawy)
sól

Składniki łączymy w jednolitą masę, doprawiamy i odstawamy na pół godziny. Po tym czasie formujemy palcami małe kuleczki (trochę zabawy jest, nie powiem) wykładmy na papier do pieczenia i do pieca. Temperatura ok. 190 stopni, czas około 15 minut, ale można więcej jak się ma mooocne zęby ;p

Moje orzeszki są trochę strzępiaste, bo nie mieliłam otrębów (nie jest to więc konieczne). Ale z mielonych wychodzą takie kuleczki jak słynne Felixowe w panierce.

I są zdrowe, nie idą nigdzie gdzie ich nie chcemy i zajmują ręce przed telewizorem.



SMACZNEGO

ps. Nawet mój tata dał się skusić ;p

14 komentarze:

Prześlij komentarz