Co czytam. Hmm, czytam dużo, choć ostatnio nie mam na to czasu zupełnie.
Dla przyjemności przeczyałam ostatnio Projekt szczęście autorstwa Grethen Rubin, jest to książka o bardzo ciekawym projekcie, który przeprowadziła autorka, projekcie, który miał zapewnić jej szczęście. Czy jej się to udało? Na pewno nie do końca, nie ma bowiem ludzi całkiem szczęśliwych, ale była szczęśliwsza niż na początku. I postanowiła podzielić się tym ze światem. Książka stała się tak popularna, że powstał caly blog majcy tysiące fanów, którzy podjęli się tego samego wyzwania co Rubin. Powstał nawet przepis na własny projekt szczęście. Dla każdego, kto poszukuje w swoim życiu odmiany i powiewu świeżości. I dla tych, którzy chcą sprawić by ich życie nie było czarno-białe. Polecam.
oto blog autorki: http://www.happiness-project.com/
Dla przyjemności przeczyałam ostatnio Projekt szczęście autorstwa Grethen Rubin, jest to książka o bardzo ciekawym projekcie, który przeprowadziła autorka, projekcie, który miał zapewnić jej szczęście. Czy jej się to udało? Na pewno nie do końca, nie ma bowiem ludzi całkiem szczęśliwych, ale była szczęśliwsza niż na początku. I postanowiła podzielić się tym ze światem. Książka stała się tak popularna, że powstał caly blog majcy tysiące fanów, którzy podjęli się tego samego wyzwania co Rubin. Powstał nawet przepis na własny projekt szczęście. Dla każdego, kto poszukuje w swoim życiu odmiany i powiewu świeżości. I dla tych, którzy chcą sprawić by ich życie nie było czarno-białe. Polecam.
oto blog autorki: http://www.happiness-project.com/
Ale teraz czytam głownie repetytoria maturalne ;p
Ale o tym może kiedy indziej...
nawanna | 8 kwietnia 2012 13:18
Ja też nie wyobrażam sobie życia bez książek chociaż zupełnie nie mam czasu. Właściwie to im mniej mam czasu tym lepiej potrafię się zorganizować.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)
Katsuumi | 9 kwietnia 2012 02:04
W takim razie zycze powodzenia na maturze! :)