Marynarsko

Nareszcie nie przepisowo ;p chociaz dzisiaj pierwszy raz probowałam i moge przyznac z cala stanowczoscia ze sa nieziemskie panecakesy z ricotty. Według przepisu Nigelli ;) najlepsze placki ever. Dodam przepis na pewno, ale najpierw chce sprobowac jeszcze wersji wytrawnej moze ze szpinakiem i od razu machne 2 na raz przepisy ;)

Zajelam sie dzisiaj na powaznie juz prezentacja marturalna. Najwyzszy czas. Mój temat to mrok w sztuce. Może zna ktoś jakieś ciekawe przykłady? Chętnie posłucham dobrych rad.
A zaraz mam zamiar pisać jeszcze recenzję "Tanga" Mróżka.

A dzień męczący bardzo. Pisałam 3 klasówki na 3 lekcjach pod rząd i naprawde miałam już później dosyc. Jutro na szczescie wolne w miarę.


Plecak wyszperany na dnie wielkiego kojca w ciucholandzie. Kiedy go zobaczyłam, wiedziałam, ze musi być mój. Zapłaciłam za niego 6 zł ;o Bo był na wagę. Idealny na wakacje. Juz widze jak wyruszam z nim na spacery brzegiem morza. Szczególnie w cieple letnie wieczory. Do tego słomkowy kapelusz, jeansowe szorty, moja marynarska bluzka i reszta swiata moze nie istnieć. No moze oprócz przystojenego bruneta po mojej prawej ;p


A tutaj bluzka made by me. Moja pierwsza i zapewne nie ostatnia. Baza pochodziła z ciucholandu, kotwice za to narysowałam sama sama wycięłam i sama naszyłam. I jest ;D


A tutaj co by było trochę bardziej morsko. I zestaw gotowy.

0 komentarze:

Prześlij komentarz